Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
Patrząc na Wschód - Katarzyny Kwiatkowskiej-Moskalewicz Patrząc na Wschód - Katarzyny Kwiatkowskiej-Moskalewicz Patrząc na Wschód - Katarzyny Kwiatkowskiej-Moskalewicz

27.10.2014
poniedziałek

Kijów, Lwów i ci straszni nacjonaliści

27 października 2014, poniedziałek,

Biedni antyukraińscy krzykacze. Współczuję im zadania: jak tu teraz straszyć nacjonalizmo-faszyzmo-banderyzmem znad Dniepru? (konstrukcja lingwistyczna równie karkołomna, jak argumenty wspomnianych pieniaczy). Ani Prawy Sektor, ani nawet obecna w poprzednim składzie parlamentu Swoboda nie wchodzą do Rady Najwyższej (a jeśli nawet Swobodzie uda się prześlizgnąć nieco ponad 5 proc., będzie to obecność minimalna).

I gdzie to straszne straszydło, widmo krążące nad Ukrainą, o którym trolle i ich apologeci z lubością trąbią od Majdanu? Czy ktoś honorowo odszczeka swoje słowa?

Zapewne próżne moje nadzieje.

Antyukraińska histeria, którą próbuje się w Polsce rozniecić, nie ma racji bytu – Ukraińcy zbijają krzywdzące ich argumenty nad urnami. Mimo to histeria trwa i w dogodnym momencie bucha płomieniem z powodu zdjęć ukraińskich studentów czy innego, wyimaginowanego bardziej lub mniej, incydentu.

Nienawiść wylewająca się z komentarzy pod informacjami o niegodnym zachowaniu kibiców Legii, protesty polskich nacjonalistów pod ambasadą i konsulatami Ukrainy, bałwochwalcza radość ze słów Putina, że „Lwów był polskim miastem” – wystawiają nam jako społeczeństwu wyjątkowo złą ocenę. Oczywiście, to tylko ekscesy mniejszości. Tyle że większość wstydliwie nabrała wody w usta.

A jeśli już polska większość zabiera głos, brzmi on mniej więcej tak: dajmy już sobie spokój z popieraniem Ukrainy, niech Rosja robi, co chce, nie ryzykujmy wojny, tam i tak niewiele ponad dzikie pola, a my tu sobie po europejsku konsumować będziemy, bezpieczni za unijnym murem.

Trudno o głupszy i bardziej krótkowzroczny pogląd.

Ukraina ma przed sobą trudną przyszłość. Parlament, mimo że zdominowały go pomajdanowe partie, będzie musiał poradzić sobie z konfliktami na linii Blok Poroszenki – Front Ludowy premiera Jaceniuka, który nieoczekiwanie wychodzi na lidera wyborczego wyścigu. Dlatego wiele zależy od ugrupowania Samopomoc, któremu przewodzi mer Lwowa, Andrij Sadowy (jak sobie wytłumaczą jego wysoką popularność antyukraińscy pieniacze?).

Polityk zasłynął ze skutecznego zarządzania miastem, jako jeden z pierwszych poparł protesty na Majdanie i udało mu się coś, o czym Dutkiewicz z Wrocławia może tylko pomarzyć: wypłynął z wód regionalnych na ogólnopaństwowe. Sadowy i jego Samopomoc obiecują reformy z prawdziwego zdarzenia, walkę z korupcją i lustrację. Oby nie były to słowa bez pokrycia.

Autor: Katarzyna Kwiatkowska-Moskalewicz

Skończyłam stosunki międzynarodowe o specjalności wschodoznawstwo. Mieszkałam w Mińsku, Kijowie, Charkowie, Moskwie. Z Białorusi wyrzucono mnie w 2006 r. Od tego czasu piszę o Wschodzie. Artykuły, reportaże, analizy. Skończyłam Polską Szkołę Reportażu. W 2011 r. dostałam "Pióro Nadziei", nagrodę Amnesty International za wywiad z byłym szefem grupy egzekucyjnej na Białorusi ("Na strzał trzeba czekać", Duży Format, GW). W 2012 r. zostałam nominowana do Nagrody Grand Press za reportaż o Biesłanie ("Umieramy we wrześniu"). Napisałam książkę reportażową o Ukrainie. Jestem stypendystką Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej.

Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_mobile
Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_desktop

Komentarze: 42

Dodaj komentarz »
  1. Musze sie tutaj powtórzyć ….jak mawiaja „starozytni” Rosjanie …Pożywiom, uwidim…
    ciekawe skad „chlopcy” dorwa te kilkadziesiat miliardow potrzebnych od zaraz, aby gospodarka calkiem nie padla. Juz teraz polski rzad powinien zastanawiac sie co robic jak dotacje z EU zostana i to znacznie okrojone.

  2. Po ogłoszeniu wyników wyborów na Ukrainie oligarchowie mogą wypić kieliszek szampana celebrując swój sukces wyborczy. Nie udało się tylko
    Julii Tymoszenko, ale tego można się było spodziewać wcześniej.
    Gazeta.pl zarządzana żelazną ręką Adama Michnika wyprzedziła inne media, podając następujący komunikat, cytuję :
    „Prezydencki Blok Petra Poroszenki odniósł zwycięstwo w zakończonych w niedzielę wieczorem wcześniejszych wyborach parlamentarnych na Ukrainie. Do Parlamentu dostali się sojusznicy byłego prezydenta Wiktora Janukowycza – Blok Opozycyjny. Progu wyborczego nie przekroczył prorosyjski Prawy Sektor i Komunistyczna Partia Ukrainy”.
    Dla Gazety.pl to nawet „Prawy Sektor” jest prorosyjski. Ten błąd Gazety.pl jest stygmatem pojęciowym, zakodowanym w głowach redaktorów tej gazety, pragnących w swej rusofobii dorównać właścicielowi tego medium.
    Jak wszyscy wiemy, Prawy Sektor jest zbiorem organizacji skrajnie nacjonalistycznych.
    Opinie o sukcesie wyborczym na Ukrainie wyraził na łamach Gazeta.pl obecny doradca ukraińskich oligarchów, a polski były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Wyraził on nadzieję, że to jest zwycięstwo demokracji na Ukrainie, które dobrze wróży proeuropejskiemu kierunkowi zmian w tym państwie.
    Mnie się wydaje, że byłemu komuniście Aleksandrowi Kwaśniewskiemu nie powinien się podobać sojusz oligarchów z nacjonalistami, ale widocznie takie polityczne wskażówki były już wcześniej zapisane w partyjnej legitymacji byłego członka PZPR. Jeżeli się komuś wydaje, że komuniści walczyli o sojusz robotniczo-chłopski, to po wypowiedziach obecnego doradcy oligarchów musi zmienić zdanie. Byli karierowicze komunistyczni walczyli już wtedy o przyszłe sojusze oligarchów z nacjonalistami, a taki sojusz będzie teraz rządził Ukrainą.
    Oligarcha Poroszenko wygrywa wybory i oligarcha-polityk będzie dalej prezydentem i ojcem demokracji na Ukrainie.

  3. Kto nabrał wody w usta? Bo ja bynajmniej nie. I wszędzie, gdzie mogę, przestrzegam przed Rosją i kibicuje Ukrainie, jeśli nawet ktoś tam stawia pomnik Banderze.

  4. Reklama
    Polityka_blog_komentarze_rec_mobile
    Polityka_blog_komentarze_rec_desktop
  5. Trzyma kciuki za entuzjazm pani Kasi a zwłaszcza za entuzjazm Ukraińców.Stare powiedzenie „mówili,ze bedzie cięzko,ale nikt qrwa nie mówił,ze bedzie beznadziejnie”.
    Co z tego się wyłoni i w jakiej częsci tego patchworku zobaczymy na wiosnę.
    W Zaleszczykach ,na głównym prospekcie im Banedery,ze śladami po willi Marszałka ,czernobriwe ,na razie,nie bardzo wiedzą czy świetowac czy wprost odwrotnie.

  6. Autorka próbuje manipulować , twierdząc, że przeciwnicy Willego Wonki & Co to tylko poszukiwacze banderowskich i nacjonalistycznych ugrupowań w polityce ukraińskiej. Problemem jest to,że na Ukrainie ( czy raczej tym , co po niej zostało po zajęciu Krymu i Donbasu przez Rosję ) nadal rządzą oligarchowie, tylko z innej ekipy ( Poroszenko,Kołomajski etc. ), którzy ubrali się w proeuropejskie piórka . Tymczasem dymisja minister ds.walki z korupcją i ministra gospodarki pokazują, że w najważniejszych dziedzinach nic się nie zmieniło . Zmienili się tylko złodzieje, którzy dorwali się do koryta.

  7. Cinko cinko.
    Artykul wisi juz dobre pare godzin, a patriotycznie ukierunkowana mlodziez jakos sie nie wypowiada.
    Pewnie wciaz szukaja benderowcow w szafie i pod lozkami.

  8. Jak tu straszyć?
    Ichniejszy „prezydent” dzień powstania UPA ustanawia świętem państwowym, a pani pyta: „jak tu teraz straszyć nacjonalizmo-faszyzmo-banderyzmem znad Dniepru?”
    Tenże sam „prezydent” mówi: „Bo kimże jest żołnierz, który broni swojego kraju, tak jak to robili żołnierze UPA? Jeśli zwróciliście uwagę, to na moim wystąpieniu inaugurującym prezydenturę i na Dniu Flagi Państwowej UPA była wspominana jako przykład bohaterów. Takie jest właśnie moje stanowisko”

    Zaiste bohaterowie… A może słyszała pani jakieś głosy sprzeciwu ze strony Ukraińców? Bo ja nie.
    To może wskaże mi pani chociaż jeden przypadek zburzenie na Ukrainie pomnika Bandery? Ja nie słyszałem. A tego tam tyle, ile w Polsce pomników JP II 😀
    Że Prawy Front nie załapał się do parlamentu? I co z tego?
    Jakie to ma znaczenie, skoro sam „prezydent” gloryfikuje UPA? A skoro jakoś nie było słychać z Ukrainy głosów sprzeciwu, to oznacza że większość społeczeństwa się z tym zgadza.
    No ale oczywiście „biedni antyukraińscy krzykacze” wszystko to sobie wymyślili. Przecież od dzisiaj na Ukrainie panuje demokracja, wolność i powszechna szczęśliwość 😉
    A tutaj ma pani próbkę tej ukraińskiej „demokracji” 😛
    Teraz pozostaje czekać kiedy ci „demokraci” wezmą się za łby. Bo że tak się stanie to więcej jak pewne 😀

  9. Coś się chyba autorce bloga pomieszało; mamy raczej do czynienia z antyruską histerią – Putin w trzy dni zajmie Warszawę – a nie antyukraińską.
    Do Ukraińców, jak na komendę, wszyscy Polacy miłością wielką zapałali.
    Mnie najbardziej śmieszy w tym wszystkim, dawanie bezkrytycznie wiary wszystkim rewelacjom głoszonym przez ukraińską wierchuszkę – jakby można było ufać tym ludziom! Ale dla chcącego nic trudnego – jak się chce to można wszystko.

  10. To znaczy kiedy Ukraincy zaczną rozbierać ten wielki pomnik Bandery w samym centrum Lwowa i kiedy usuną oni San ze swojego hymnu?

  11. badnick
    27 października o godz. 19:37

    Ukraincy maja teraz wazniejsze rzeczy na glowie, niz zajmowanie sie polskim spojrzeniem na historie naszych narodow. Pomniki Bandery i Chmielnickiego beda staly. Na dyskusje o Wolyniu jest jeszcze za wczesnie.

  12. Jak w byłej Ukrainie wygrała demokracja i Europa, to po jakie licho Polska niezwyciężona armia przesuwana jest na wschód do obrony naszych granic. Przed kim będą się bronić? Będę się śmiał kiedy pani Kasia będzie pakować manatki i zwiewać za Odrę.

  13. Opisałem się jak głupi i zobaczyłem komunikat:”Przepraszamy, tego artykułu nie można komentować.”

  14. Wybory przy frekwencji 25% są gówno warte. Zresztą dla mnie Poroszenko to wyznawca Bandery.

  15. To ze na ukrainie dzieja sie rzeczy haniebne I niegodne I ukraina nie powinna miec miejsca w rodzinie panstw cywilizowanych swiadczy postepowanie tej dziennikarki ktora 3 x ocenzurowala moje 3 posty I ich nie puscila . Jak w latach 50 tych ! naszego polskiego socjalizmu. Nie uzywalem wulgaryzmow nie wspominalem prawie Wolynia , niestety padlem ofiara komunistycznej cenzury przez ta dziennikarke . Od tej pory Polityka Zawsze bedzie mi sie kojarzyla z komunistyczna cenzura a mowimy o roku 2014 !!!!

  16. @Katarzyna Kwiatkowska-Moskalewicz

    Sadowy jest aktywnym krzewicielem kultu UPA. W 2007 r. doprowadził do odsłonięcia i poświęcenia przez biskupów greckokatolickich pomnika Stepana Bandery przy dawnym kościele św. Elżbiety we Lwowie. Za rządów Sadowego lwowscy Polacy, z których zdecydowana większość jest wiernymi obrządku rzymskokatolickiego, nadal nie odzyskała praw do swoich kościołów, a trwający od lat spór o kościół św. Marii Magdaleny, przekształcony w salę koncertową, urąga wszelki normom.

  17. Pisałem już: p.Moskalewicz to uczciwa, ukraińska patriotka.

  18. > „Ukraińcy zbijają krzywdzące ich argumenty nad urnami”

    Kto liczy głosy? 😉
    Pani Kasiu, na Ukrainie nie ma demokracji, tak samo jak nie ma jej w Polsce. I to jest problem. Nie jakaś wymyślona „aneksja rosyjska”. Jeśli klikamy z tego samego wszechświata, to w Polsce olbrzyma praca wkładana jest w rozniecanie nienawiści do Rosji. Od ćwierci wieku. Co Polsce przyniesie owa nienawiść? Jakie korzyści?

    A tak w ogóle – pani tekst miałby może jakiś sens gdyby przyjąć, że zależność od świata zachodu jest bezwzglęnie dobra, zaś związki z Rosją – zawsze złe. Zaś prawda jest taka, że swoją pozycję można i należy zdobyć swoją własną pracą. Ja pojmuję skąd się bierze takie polskie myślenie – niewolnicza przeszłość, wielowiekowa słabość i zależność ukształtowały polskiego ducha narodowego, polską mentalność skupioną na poszukiwaniu dobrego pana. I przez pryzmat swojej niemocy, zależności patrzymy na świat wokoło dorzadzając Ukraińcom jakiego pana wybrać powinni. Oczywiście jako obamazależni doradzamy to, co nam doradzać nakazano 🙂

  19. @cccamel

    Jak donosi „Dziennik Gazeta Prawna” oligarchowie kupowali sobie miejsca na listach partii stworzonej na chybcika przez prezydenta Petro Poroszenkę. Jak na standardy europejskie to prawdziwy szok.

    http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/831461,ukraina-oligarchowie-wybrali-parlament.html?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+GazetaPrawna+%28GazetaPrawna.pl%29

  20. Dla odmiany cytat z przeszlosci. Jezyk miejscami „kwiecisty” ale takiego kiedys uzywano. Rzecz znaleziona zupelnie przypadkowo.
    „Nie ma siły ludzkiej, zdolnej przeszkodzić temu, ażeby oderwana od Rosji i przekształcona na niezawisłe państwo Ukraina stała się zbiegowiskiem aferzystów całego świata, którym dziś bardzo ciasno jest we własnych krajach, kapitalistów i poszukiwaczy kapitału, organizatorów przemysłu, techników i kupców, spekulantów i intrygantów, rzezimieszków i organizatorów wszelkiego gatunku prostytucji: Niemcom, Francuzom, Belgom, Włochom, Anglikom i Amerykanom pośpieszyliby z pomocą miejscowi lub pobliscy Rosjanie, Polacy, Ormianie, Grecy, wreszcie najliczniejsi i najważniejsi ze wszystkich Żydzi. Zebrałaby się tu cała swoista Liga Narodów…
    Te wszystkie żywioły przy udziale sprytniejszych, bardziej biegłych w interesach Ukraińców, wytworzyłyby przewodnią warstwę, elitę kraju. Byłaby to wszakże szczególna elita, bo chyba żaden kraj nie mógłby poszczycić się tak bogatą kolekcją międzynarodowych kanalii.
    Ukraina stałaby się wrzodem na ciele Europy; ludzie zaś marzący o wytworzeniu kulturalnego, zdrowego i silnego narodu ukraińskiego, dojrzewającego we własnym państwie, przekonaliby się, że zamiast własnego państwa, mają międzynarodowe przedsiębiorstwo, a zamiast zdrowego rozwoju, szybki postęp rozkładu i zgnilizny.
    Ten, kto przypuszcza, że przy położeniu geograficznym Ukrainy i jej obszarze, przy stanie, w jakim znajduje się żywioł ukraiński, przy jego zasobach duchowych i materialnych, wreszcie przy tej roli, jaką posiada kwestia ukraińska w dzisiejszym położeniu gospodarczym i politycznym świata, mogłoby być inaczej – nie ma za grosz wyobraźni.
    Kwestia ukraińska ma rozmaitych orędowników, zarówno na samej Ukrainie, jak poza jej granicami. Między ostatnimi zwłaszcza jest wielu takich, którzy dobrze wiedzą, do czego idą. Są wszakże i tacy, którzy rozwiązanie tej kwestii przez oderwanie Ukrainy od Rosji przedstawiają sobie bardzo sielankowo. Ci naiwni najlepiej by zrobili, trzymając ręce od niej z daleka”.
    Roman Dmowski
    „Świat powojenny i Polska” (1931)

    Pozdrawiam

  21. @vandermerwe
    No i wydało się. Dmowski to agent Putina 😀

  22. Dopóki nie przeprosza za Wolyn, nie polikwiduja pomnikow Bandery nie powinno sie z Ukraincami rozmawiac.

  23. @ le_mon

    „No i wydało się. Dmowski to agent Putina”

    Mozna powiedziec, ze dowod jest „czarno na bialym”.
    Tak na powaznie. Pomijajac kwieciste fragment analizy mozna powiedziec, ze analiza opisuje nieomal stan na dzien dzisiejszy. Jest to albo przypadek, albo potwierdzenie, ze „problem ukrainski” istnieje I to nie od dzisiaj. Rownie dobrze mogl stac sie ostrym kryzysem zarowno miedzy dwoma wojnami jak I obecnie.
    W sumie nie zgadzam sie z „okrzykami” Autorki o „glupocie I krotkowzrocznosci” tych ktorzy radza w sprawach Ukrainy zrobic „krok wstecz” by spojrzec na rzecz z pewnej perspektywy.
    Mimo wielkiego „hopla” wokol wynikow, obecne wybory niewiele zminiaja, moze nawet nic nie zmieniaja – chyba poza kolejna doza propagandowego superoptymizmu.
    Sytuacja wewnetrzna kraju dalej jest plynna I daleka od rozwiazanie – proby militarnego rozwiazania nie moga byc traktowane jako powane podejscie do problem. Powstanie koalicja zlozona z sil politycznych, ktore niekoniecznie zrezygnuja z wlasnych ambicji – okreslenie sily pro-zachodnie nalezy traktowac jako swoisty, polityczny listek figowy. Pozycja Ukrainy vis a vis Rosji jak I Zachodu jest daleka od uregulowania. Zreszta czas nie gra na korzysc Ukrainy. Moze sygnalem mijajacej okazji jest coraz wieksze niezadowolenie niektorych politykow zachodnich jak I przedstawicieli wielkiego biznesu z polityki wobec Rosji jak I nalozonych sankcji.
    Najogolniej najwieksza glupota I krotkowzrocznoscia bylo pchniecie I popieranie Ukrainy w militarnych probach opanowania wschodnich terenow. Miala w tym swoj udzial Polska mieli I inni. Tyle tylko, ze dzisiaj nikt za to nie che brac odpowiedzialnosci. Nie zamaskuja tego super optymistyczne artykuly jak I wprowadzajace w blad tytuly oraz hasla.

    Pozdrawiam

  24. @vandermerwe
    Jest takie stare powiedzenie: „Trzeba wiele zmienić, żeby wszystko zostało po staremu”.
    I stąd te wybory którymi tak podnieca się autorka. No ale można pani Kasi wybaczyć. Jest jeszcze młoda…

  25. Dostałem kolki ze śmiechu.Wygrali nacjonaliści ,których celem jest zachód.Gloria dla ludobójstwa i bogactwo.Nastąpiła następna klęska państwowości Ukrainy.Będą. parli na zachód ,zostawiając wschód.A skończy się rewizją granic na zachodzie,czego współczuję Przemyślowi .

  26. Moim zdaniem Ukraina może powoli żegnać się z Donbasem (z Krymem się pożegnała). I słusznie, bo 100 lat temu dla mieszkańców Doniecka czy Odessy Ukraina była pod Kijowem. W 1917 roku wybuchła rewolucja październikowa, której Ukraińcy nie poparli. Więc bolszewicy postanowili włączyć do Ukraińskiej SRR uprzemysłowiony Donbas i żydowską Odessę, żeby wzmocnić tak zwany „proletariat”, rezygnując z tak zwanej „Noworosji”. A na deser Ukrainiec Chruszczow podarował im w prezencie ślubnym Krym. W 1991 roku po prostu powinna być jakaś korekta granic, to nie byłoby dzisiaj cyrku.

  27. ukraina to taki kraj ktory prawdopodobnie wymordowal swoich patriotow na majdanie , tezy prof. Kaczanowskiego z Ottawy za ktore zreszta ukraincy zabrali mu dom I ziemie oraz slowa szefowej MSZ Ashton w rozmowie z szefem msz Estoni . Ukraina to taki kraj ktory dokonal bezlitosnego mordu 2 maja tego roku w Odessie na bezbronnych cywilach pro rosjanach sa dziesiatki godzin filmow I setki zdjec z tego ludobojstwa , ukraina to taki kraj ktory 9 maja 2014 strzelal do bezbronnych ludzi w Mariupolu podczas demonstracji z okazji Dnia Zwyciestwa padlo wielu zabitych sa filmy na ut . Pisze o ukrainie miedzy lutym 2014 a majem 2014 . Na wszystkie te wiadomosci rzad RP polozyl cenzure wraz z najwiekszymi tygonikami tego kraju. Oto nowa ukraina .

  28. Biedni pro oligarchiczno-neobanderowscy “myśliciele” przeżywają wielki sukces, tak jakby nie wiedzieli, że powstałe z dnia na dzień partie Poroszenki, Jacyniuka czy Sadowego, to są sztuczne twory służące do przejęcia władzy przez oligarchów, którzy będą pichcić politykę w duchu neoliberalnym i prawicowo-neobanderowskim. Wszyscy Ci “przywódcy” wielokrotnie publicznie składali hołdy Banderze.
    Czy “myślicielka” Katarzyna Kwiatkowska-Moskalewicz zapomniała o tym?

  29. Dla W.Sz. Pani Wschodoznawczyni „antyukraińskim krzykaczem” jest każdy, kto osmieli się mieć krytyczny stosunek do banderowców. Szanowna Authorka, która w swoim biogramie określa siebie mianem „wschodoznawcy”daje do zrozumienia, ze zna się na Wschodzie, a więc jego historię i współczesność (chyba, że „Wschodoznawstwo”, to jakaś dziedzina astronomii dotycząca wschodów słońca – to sorry) i zachodzące tam procesy. Jeśli więc zna jedno, drugie i trzecie, to zapewne wie, że „banderyzm” jako ideologia nigdy nie wygasł, a od uzyskania przez Ukrainę niepodległości miał się coraz lepiej, by w końcu doczekać złotych czasów. cd

  30. cd
    „(…) jak tu teraz straszyć nacjonalizmo-faszyzmo-banderyzmem znad Dniepru? (konstrukcja lingwistyczna równie karkołomna, jak argumenty wspomnianych pieniaczy). Ani Prawy Sektor, ani nawet obecna w poprzednim składzie parlamentu Swoboda nie wchodzą do Rady Najwyższej (a jeśli nawet Swobodzie uda się prześlizgnąć nieco ponad 5 proc., będzie to obecność minimalna).” – ironizuje W.Sz. Gospodyni.
    To, że Prawy Sektor, czy Swoboda nie weszły lub weszły z nieduzym poparciem do Rady Najwyzszej, wcale nie oznacza, że banderowcy przegrali. Wręcz przeciwnie – zgarnęli całą pulę, a, że akurat Swoboda, czy Prawy Sektor nie weszły, to nie ma większego znaczenia. Widocznie nie mieli kasy na kampanię.

  31. Prezydent Poroszenko ogłosił był niedawno, że od przyszłego roku świętem narodowym będzie dzień, w którym powstało UPA, stwierdził też, że jest dumny z jej dokonań i przyzna upowskim weteranom prawa kombatanckie. Aresenij Jaceniuk też nigdy nie ukrywał swoich sympatii do UPA i zapewne dlatego „Swoboda” zagościła w „Batkiwszczynie”, którą Jaceniuk zawiadywał pod nieobecność damy z dziwnym warkoczem na głowie. Co do Sadowego – cóż, jak słusznie ktoś wyżej wspomniał – człowiek ów, to również zdeklarowany banderowiec. Do tego, co pojawiło się na jego temat kilka wpisów wstecz, dodam jeszcze, że był on jednym z gorących orędowników umieszczenia na polskiej szkole we Lwowie, tablicy pamiątkowej ku czci Romana Szuchwycza – naczelnego dowódcy UPA, odpowiedzialnego za zbrodnie na Wołyniu i Małopolsce Wschodniej.

  32. cd.
    Sadowy i Tiahnybok, to najlepsi kumple Juszczenki, a Juszczenko, to – z kolei – najlepszy kumpel Poroszenki – jest chrzestnym jego dzieci. Przykładów na temat. Przykładów na, to, że trzoda, któraopanowała niemal w 90. procentach parlament i rząd jest bez liku, więc nie ma co ironizować.
    I jeszcze jedno: ciągle mnie zastanawia ta niesłychana jednomyślność polskich mediów sprawie Ukrainy – „Gazeta Wyborcza” na wyścigi z „Gazetą Polską” włażą Ukrainie w intymne części ciała, nie mogą się wręcz nachwalić banderowskiej ekipy.

  33. cd
    U michnikowatych może to nie dziwić, ale u sakiewiczowatych i owszem. Skrajnie patriotyczna TV Republika kilka razy dziennie robi laskę banderowcom, podkreślając ich zasługi w walce z „Ruskiem” i milcząc o Wołyniu. Podobnie rzecz się ma w „Polityce”. Skąd ta niezwykła zgodność opinii. Przy byle „dżenderach”, „golgotach” skaczecie sobie do oczu, a tu w kwestii ukraińskiej taka jednomyślność!I ten identyczny stosunek do Rosji hiper – negatywny. I tu redaktorzy: Adam, Jagienka, Katarzyna walczą z Bronkiem W. o lepsze. Gdzież się podziała naczelna zasada w dziennikarstwie: głos mają obie strony, a czytelnik wyciąga wnioski? Czy naprawdę wszystko w kwestii konflitu rosyjsko-ukraińskiego jest takie czarno-białe. Ani W.Sz. Gospodyni, ani inni w/w i n/w nie próbowali nawet rozważać tego konfliktu bardziej obiektywnie.

  34. Dlaczego u progu wszelkich rozważań w tej kwestii stoi dogmat: Rosja nigdy nie ma racji (nawet jeśli ma). Ja rozumiem, że to blogi, a nie depesze, czy relacje, reportaże, ale czy naprawdę, żadno z Was nie miało pokusy, żeby jednak trochę sprawiedliwiej?
    No, w każdym razie niechże mi ktoś wyjaśni tę niespotykaną w historii polskich mediów zgodność. Kasa od Poroszenki, od wuja Obamy? A może od jednego i drugiego?
    xxx
    Przepraszam Wszystkich za tę „blachę”, ale nie miałem już siły skracać. 🙂

  35. @ jobrave,

    „Dlaczego u progu wszelkich rozważań w tej kwestii stoi dogmat: Rosja nigdy nie ma racji (nawet jeśli ma).”

    Pozwole sobie odpowiedziec przykladem. W poczatkowym okresie wojny chinsko – japonskiej ( 1937-1945) wojsko chinskie, by powstrzymac napor sil japonskich, wysadzilo waly przeciwpowodziowe na Zoltej Rzece. Wynikajaca z tego powodz przyczynial sie do smierci 500 tys. ludzi. Strona chinska oskarzyla o ten czyn wojska japonskie. Japonia , zgodnie z prawda zaprzeczyla. Niemniej nikt Japonczykom wiary nie chcial dac, choc akurat ich oswiadczenie bylo prawdziwe. Rzecz bowiem w percepcjach i uprzedzeniach, ktore kreuja miedzy innymi media, nie ogladajac sie na stan faktyczny. Stan faktyczny wychodzi na wierzch po latach, gdy za sprawe biorac sie historycy.
    To jednoczesnie odpowie Panu na pytanie, dlaczego w sprawach Ukrainy jak i Rosji, panuje tak powszechna ( i absolutnie bezkrytyczna ) zgoda mediach polskich.

    Pozdrawiam

  36. Klęska wyborcza na Ukrainie! Triumf banderyzmu!
    Niestety nasze „spec-majstry” od wschodu nijak tego nie dostrzegają. Dobre samopoczucie kolektywu POLITYKI nie opuszcza. Mamy kolejnego brukowca.

  37. Chciałbym Panią przeprosić. W kategorii najgorsza dziennikarka roku pojawiła się nowa gwiazda – Bianka Zalewska z TV Republiki. Na jej tle Pani jest ostoją obiektywizmu!

  38. Rzad ukrainski pol roku pozniej po Zbrodni Odeskiej z 2 maja nikogo nie ukarali i tym samym zalegalizowal ta zbrodnie . Materialow z tej zbrodni jest tysiace sa odloniete twarze mordercow , sa nawet zdjecia odcietych glow na chodniku w Odessie ! Byc moze ta rzez dokonana przez faszystow ukrainskich na bezbronnych cywilach pro – rosjanach z 2 maja tego roku ! jest poczatkiem prawdziwej wojny ktora trwa do dzis i ktorej ofiary ocenia sie na 20.000 zabitych .

  39. Krzykacze, pieniaczy, straszne straszydło, trolle, odszczeka….to ma byc analiza sytuacji politycznej i proba interpretacji tendencji rozwojowych u prawie 50-cio milionowego sasiada…
    polityka.pl stala sie podrzednym pisemnkiem propagandowym. najsmutniejsze jest, ze to masowe i reprezentatywne pismo polskiego establishmentu i o nim >tych politykach< najpelniej swiadczy.
    chyba stac ciebie na wiecej sliczna kobieto.

  40. Kuczma ,jako wysłannik specjalny wizytował A.Kwaśniewskiego z okazji jego 60tych urodzin.
    Jak ten czas leci..
    Specjalny wysłannik Arszennika J i animujących A.J ,Kołomojskiego (Amber G ) i Kantora.
    Animacja znalazła wyraz także w tzw „leaks” ,ujawnianych ,tym razem,przez czujnych czekistów.
    To brzmi jak wystrzał z korkowca…

    http://www.vz.ru//world/2014/11/14/715356.html

css.php